30.11.2021 r.
4 min

Czy wypalenie zawodowe może być podstawą wystawienia zwolnienia lekarskiego?

Ekspert PCKP

Skopiuj link
30.11.2021r.
4 min

Stres jest jedną z podstawowych przyczyn wypalenia zawodowego. Oprócz niego także duża ilość obowiązków i brak czasu na właściwą regenerację wywołują ciągłe poczucie wyczerpania fizycznego i psychicznego, a w konsekwencji przeciążenie układu nerwowego. Organizm, którego to dotyka wysyła sygnały w postaci bólu głowy, brzucha, ogólnego rozbicia, złego samopoczucia czy problemów z koncentracją, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie.

„Według Christiny Maslach istnieją 3 składniki zawodowego wypalania się:

  1. emocjonalne wyczerpanie – cechuje je poczucie nadmiernego zmęczenia oraz wyczerpania emocjonalnych zasobów. Charakterystyczne dla tego wymiaru są: poczucie ogólnego zmęczenia, brak naturalnej energii i zapału do działania, brak radości życia, zwiększona drażliwość oraz impulsywność. Głównymi źródłami wyczerpania są: nadmiar obowiązków oraz konflikty w pracy. Na płaszczyźnie zawodowej osoba czuje się wyeksploatowana i wyczerpana, a równocześnie nie dostrzega możliwości regeneracji sił. Najczęściej brakuje jej energii, aby rozpocząć nowy dzień i spotykać ludzi, którym trzeba pomagać. W płaszczyźnie psychologicznej następuje rozluźnienie emocjonalnych więzi z podopiecznymi, co często przybiera formę utraty przywiązania i bliskości,
  2. depersonalizacja – specyficzny stosunek jednostki do innych, który wyraża się negatywnym, cynicznym, nadmiernym dystansowaniem się w kontaktach interpersonalnych, a często również utratą idealizmu. Relacje z innymi tracą swój dotychczasowy podmiotowy charakter, stając się bezosobowe, zdepersonalizowane. Depersonalizacja jest pochodną nadmiernego wyczerpania emocjonalnego. Może być spostrzegana jako forma samoobrony poprzez tworzenie emocjonalnego buforu obojętności chroniącego przed kontaktami,
  3. obniżenie oceny własnych dokonań – przejawia się spadkiem poczucia własnej kompetencji i wydajności pracy. To obniżenie poczucia własnej skuteczności i efektywności działania może wiązać się z depresyjnością i trudnościami w radzeniu sobie z wymaganiami, jakie stawiane są w pracy, oraz ze stresem związanym z wykonywanym zawodem.”

(por. Christiny Maslach koncepcja wypalenia zawodowego: etapy rozwoju, Stanisława Tucholska, Przegląd psychologiczny, 2001 r.)

Międzynarodowa Organizacja Zdrowia uznała wypalenie zawodowe za syndrom zawodowy i wpisała je do najnowszej wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-11), która wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku, uszczegóławiając jego definicję. Syndrom to czynnik wpływający na stan zdrowia, który może być podstawą do udzielenia pomocy medycznej. Nadal jednak nie jest to klasyczna jednostka chorobowa i jako taka nie powinna stanowić samodzielnej podstawy wydania zwolnienia lekarskiego.

Zgodnie z rozpowszechnionymi poglądami, symbol statystyczny wypalenia zawodowego będzie mógł być wpisany do zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego niezdolność do pracy. Krytycy tego stanowiska wskazują jednak, że skoro wypalenie zawodowe zostało zakwalifikowane jako syndrom, a nie choroba to nie może ono stanowić podstawy zwolnienia, a jeżeli nim będzie to zwolnienie takie może zostać zakwestionowane przez ZUS. Wydaje się, że konieczne mogą być zmiany legislacyjne w polskim prawie, aby lekarze mogli bez obaw wystawiać zaświadczenia o niezdolności do pracy w oparciu o zdiagnozowane wypalenie zawodowe, bądź wytyczne opracowane przez Międzynarodową Organizację Zdrowia, które będą zmierzać do zakwalifikowania wypalenia zawodowego jako choroby, a może nawet w szczególnych przypadkach jako choroby zawodowej. Ministerstwo Zdrowia na ten moment takich działań nie planuje. W najbliższym czasie będziemy świadkami wypracowania praktyki w tym zakresie, zarówno przez lekarzy, jak również ZUS i sądy.